W sierpniu 2016 roku wybrałem się na dwa dni do Ekoosady Raj w miejscowości Nierostowo. Była to kameralna impreza. Spotkałem tam przyjaznych i otwartych ludzi myślących w podobny sposób jak nasz zespół Okrągłe Miasteczko. Mogłem także obejrzeć ogródki gospodarzy, gdzie do uprawy używają między innymi wiedzy permakulturalnej.
Podczas mojej wizyty w ekoosadzie miałem przyjemność współuczestniczyć w panelu dyskusyjnym pt. ?Twórzmy Samowystarczalne Eko Osady?. Siedząc w kręgu omawialiśmy różne zagadnienia związane z ekoosadami: po co je budować i w jakiej technologii, w jaki sposób stworzyć mocną grupę/plemię.
Doszliśmy do wniosków, że najważniejsi są ludzie, z którymi się coś tworzy. Konieczny jest kontakt, trzeba się spotykać i podejmować wspólne decyzje. Pokazują to przykłady ekoosad z zagranicy, które przestały istnieć gdyż zabrakło w nich czynnika spajającego grupę np. na Węgrzech przetrwały tylko te społeczności, gdzie wspólnym pierwiastkiem jest wyznanie (Hari Kriszna).
Opowiedziałem również historię o tym jak pojawił się pewien człowiek, który mógł pomóc w realizacji Okrągłego Miasteczka. Miał kilku hektarową ziemię pod ekoosadę, gdzie chciał zbudować domy w naturalnych technologiach, posiadał kapitał do realizacji tego przedsięwzięcia oraz bogate doświadczenie i wsparcie. Niestety na ten czas nie było na tyle spójnej grupy, żeby udało się to przedsięwzięcie zrealizować. Nie była to pierwsza taka propozycja, ale widząc w czym tkwi problem, skupiamy się właśnie nad tworzeniem relacji i porozumienia w grupie. Bo wiemy, że gdy to osiągniemy to reszta do nas przyjdzie w odpowiednim momencie.
Poruszyliśmy również tematy związane z organizacją grupy, jaką rolę odgrywają liderzy i prekursorzy, którzy są najczęściej lokomotywami projektu. Jak zachęcić ludzi do zaangażowania i aktywnego udziału w takich projektach, aby każdy czuł się potrzebny i działał we wspólnym porozumieniu z grupą. Bycie ważnym w tym co się robi a jednocześnie łączyć się z ludźmi w jeden większy organizm.
Rozmawialiśmy na temat samowystarczalności żywnościowej i energetycznej w takiej ekoosadzie. Jak ważne jest mieć dostęp do zdrowej i smacznej żywności w zasięgu ręki, która daje nam dużo energii i chęci do życia. A także dostęp do energii dzięki, której możemy przemierzać rzeki i lądy i tworzyć różne urządzenia usprawniające nam życie.
W Ekoosadzie Raj Mirek zajmuje się budowaniem kopuł ze styropianu, przykładowy model stoi na ich posesji, każdy może tutaj przyjechać i go zobaczyć. Społeczność Rajska będzie chciała zbudować takie domki kopułowe w ekoosadzie. Trwają teraz prace w urzędach związane z ich realizacją. Życzę im łatwej i szybkiej realizacji tego pięknego i nowatorskiego projektu.
W naszym kraju ekoosady ruch związany z ekoosadami dopiero nabiera rozpędu. Niewiele na ich temat można znaleźć w internecie. Moim zdaniem najciekawsze mogą być te, o których nic jeszcze nie wiemy. Zwykle to przyjaciele nie szukający rozgłosu. Istnieje dużo takich grup w początkowej fazie rozwoju. Jeśli będziemy współpracować, to może uda nam się doprowadzić do prawdziwych zmian!
Źródło: Zdjęcia Rafała, Wedrussy