Zapraszam do zapoznania się ze stroną Roberta z Okrągłego Miasteczka, naszego konstruktora modeli kopułowych. Na stronie www.dome.net.pl przedstawiony jest sposób jego myślenia i poszczególne etapy dochodzenia do kolejnych rozwiązań jakie zastosował w konstrukcji kopułowej. Szuka takiej technologi, w której każdy będzie mógł zbudować swój wymarzony dom w formie kopuły – czyli szybko, prosto i relatywnie taniej od standardowych domów. Motywem stworzenia tej strony jest chęć podzielenia się zdobytą wiedzą i doświadczeniem z innymi.
Historia powstawania modeli
W trakcie początkowych poszukiwań na temat różnych konstrukcji kul, zapoznał się z pomysłem kopuł geodezyjnych Fullera. System oparty o trójkąty i szczegółowe obliczenia różnych jego elementów. Jednak to nie był najlepszy pomysł, Robert chciał zbudować kopułę za pomocą jednego kształtu jak np. plaster miodu, o mniejszej i także jednorodnej strukturze. Chciał znaleźć uniwersalny kształt aby można było z niego łatwo utworzyć powierzchnię sfery. Ale to nie było i chyba nie jest takie proste 🙂
Zaczęło się od piłki Biedronówki. Pięciokątne kształty uznał za otwory okienne do których dopasował odpowiednie okrągłe ramy okienne. Wyszła więc konstrukcja z 5-cioma dużymi oknami i 6-stym oknem, świetlikiem w dachu, na górze. Konstrukcję oparł na sześciokątach, które podzielił na mniejsze trójkąty, prawie równoboczne. Na wzorze opartym na piłce zaczął tworzyć model. Zastanawiał się z czego najszybciej i najprościej go wykonać. Padło na paski blachy dziurkowanej i aluminiowej. Ze względu na cenę najdłuższe odcinki były z blachy aluminiowej (przykładając blachę dziurkowaną jako wzorzec i nawiercając ją co 6-ty otwór), a krótkie z blachy dziurkowanej. Montaż konstrukcji i oto rezultat przedstawiamy na zdjęciu poniżej.
Robert ze swoim modelem przyjechał na spotkanie zespołu Okrągłego Miasteczka. Dyskutował tam z nowo zapoznanym architektem, który z zaciekawieniem przyglądał się powstałej konstrukcji. Architekt widział model, a z drugiej strony mówił, że uzyskanie kształtu sfery kuli z równobocznych trójkątów jest niemożliwe. Teoretycznie analizując sześciokąt foremny podzielony na trójkąty równoboczne jest on możliwy tylko i wyłącznie na płaskiej równej płaszczyźnie, a nie na zakrzywionej (kulistej, sferycznej) powierzchni. Zonk, niby konflikt teoretyczny ale w praktyce odległości pomiędzy wszystkimi otworami w paskach blachy tego modelu są jednakowe. No i udało się to łatwo poskręcać. Minimalnie czasami trzeba było lekko coś ze sobą dociągnąć. Ale nie sprawiało to większej trudności, po prostu dało się.
Oczywiście powstało coś co trochę odbiega od kształtu idealnej powierzchni kuli (półkuli). Zauważyć można w pewnych obszarach jakby zagięte płaszczyzny. Jednak efekt jest zadowalający i jest stworzony z tych samych odcinków lub co za tym idzie jednakowych trójkątów.
Robert zachęca do podejmowania prób budowania takich czy innych konstrukcji i dzielenia się zdobytym doświadczeniem w trakcie ich realizacji:
„Z mojej strony korzystanie z tej wiedzy, która powstała tu na podstawie wybudowanych próbnych modeli przeze mnie a w przyszłości może i konstrukcji w dużej skali mogą korzystać wszyscy dowolnie, nawet w celach zarobkowych.”
Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do kontaktu z Robertem, może przy wspólnej burzy mózgów powstaną kolejne ciekawe koncepcje modelów, które będzie można zbudować i przetestować w praktyce.
Źródło: dome.net.pl