Igloo na Śląsku? Czemu nie! Krzysztof Wręczycki (41 l.), strażak z Bytomia, miał już dosyć mieszkania z rodziną w zagrzybionym mieszkaniu. Postanowił wybudować okrągły dom. Doświadczenia nie ma, ale co tam! ? Chcę pokazać, że wspólnie można coś zrobić, nawet jeśli się wcześniej nigdy nie umiało murować ? tłumaczy strażak.
Dlaczego okrągły dom? Bo ma być inny. Działkę znalazł w pięknym miejscu pod lasem w Żyglinie. Wraz z czworgiem dzieciaków i żoną sami murują okrągłe ściany z betonowych bloczków. ? Jestem trochę zakręcony, parałem się wieloma zajęciami. Ostatnio sprzedałem autobus, którym woziłem ludzi, i wpakowałem kasę w budowę ? przedstawia się pan Krzysiek. Ten dom będzie przypominał igloo. Piwnica będzie mieszkalna, na piętrze będą salon i 2 pokoje. Reszta pomieszczeń znajdzie się w kopule. To będzie najtrudniejszy i najdroższy etap budowy. Całe igloo może kosztować ok. 250 tys. zł. Wręczyccy nie mają tyle pieniędzy, bo bank odmówił im kredytu ? ze względu właśnie na nietypową konstrukcję domu! Ale się nie załamują. ? Jeśli ktoś nas wspomoże, może sobie odliczyć darowiznę od podatku, a ja w zamian umieszczę jego reklamę na swojej posesji. Nie wykluczam kopuły dachu w kolorach sponsora ? zachęca Krzysztof Wręczycki.
Rodzina radzi sobie jak może. Wiele rzeczy na tej działce pochodzi ze złomu. ? Nawet truskawki, które tu rosną, trafiły na naszą działkę z zaniedbanego ogródka ? mówi Iwona Wręczycka (39 l.).
Źródło: Fakt.