Community

Community, czyli społeczność, ale także coś głębszego – wspólnota. Obecnie sam wyraz wspólnota został nacechowany religijnie i najczęściej kojarzy się ze wspólnotami wyznaniowymi. Oczywiście są to stereotypy. Wspólnota to po prostu ludzie, których łączy coś wspólnego, wspólna więź, ale coś więcej, niż interesowność. Dla przykładu, może to być więź emocjonalna, czy przekonania duchowe, ale nie mamy tu na myśli religii, a wartości poza „re”. W naszym pojmowaniu re-ligia to odtwarzanie, wtórne nauczanie, bez autentycznej wiedzy o źródle. Dlatego jest tak wiele religii, czyli wiele projekcji o wierze, gdzie każda jest odtwórcza, oparta na strachu, każda przysłaniająca prawdziwe źródło. Źródło, do którego najczęściej dochodzi się przez samopoznanie. By odkryć w sobie drzemiącego boga, przebudzić i nieść – tego już przemienionego – Boga wszystkiemu i wszystkim, którzy tego zapragną.

Dla nas community to społeczność, wspólnota ludzi poza religijnością, czujących siebie telempatycznie (empatycznie szerzej, niż tylko w trójwymiarowej rzeczywistości). Dzięki telempatii łatwiej jest osiągnąć jednomyślność. Prędzej dochodzimy do konfrontacji ze swoimi strachami, przez co sprawniej te strachy w sobie rozpuszczamy, wchodząc w inną jakość współegzystencji.